Arborystyka to nie tylko nasza praca, ale także pasja, dlatego też nie mogło zabraknąć nas na jednej z największych branżowych imprez, czyli Mistrzostwach Polski we Wspinaczce Drzewnej, które w tym roku odbyły się w wyjątkowo malowniczym Wolsztynie. Musimy przyznać, że organizacja tego wydarzenia była na najwyższym poziomie, wszystko zostało przygotowane w najdrobniejszych szczegółach. Całym zawodom towarzyszyła fantastyczna atmosfera, której sami daliśmy się porwać. W powietrzu czuć było pozytywnego ducha współzawodnictwa. Mimo że zawodnicy ze sobą konkurowali, widać było, że tworzą niejaką wspólnotę, pomagają sobie nawzajem, dopingują, udzielają fachowych porad.

Na tym wydarzeniu poznaliśmy naprawdę wielu fantastycznych, wyjątkowo pozytywnych ludzi, z którymi mogliśmy porozmawiać na branżowe tematy, wymienić się doświadczeniami i przemyśleniami. Podczas przerwy w zawodach udaliśmy się także na małe zakupy na stoiska przygotowane przez producentów i dystrybutorów profesjonalnego sprzętu. Z dużą uwagą przyglądaliśmy się pokazom rębaków, gdyż powoli przymierzamy się do zakupu tegoż urządzenia. Bardzo ciekawą atrakcją było naszym zdaniem specjalnie przygotowane stanowisko, na którym każdy mógł spróbować swoich sił we wspinaczce drzewnej. Nawet nasze pracownice działu administracyjno-marketingowego postanowiły skorzystać z tej okazji i na własnej skórze przekonać się, jak to jest poruszać się w koronach drzew. Musimy przyznać, że poszło im całkiem nieźle i wcale się nie zdziwimy, jak z czasem przyłączą się do zespołu, który na co dzień pracuje na drzewach. Po zakończeniu zawodów postanowiliśmy jeszcze trochę się zrelaksować, dlatego też wybraliśmy się całą ekipą na przejażdżkę rowerami wodnymi po pobliskim jeziorze oraz wspaniały spacer.

Część naszej ekipy pod wpływem tegorocznych przeżyć już teraz planuje swój  start w Mistrzostwach w przyszłym roku.
 

Wychodząc naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom naszych klientów, firma Nie Ma Lipy postanowiła znacznie poszerzyć zakres swoich usług związanych z oczyszczaniem działek budowlanych. Do tej pory podczas tego typu prac zajmowaliśmy się wyłącznie wycinką drzew i krzewów oraz usuwaniem samosiewów, jednak widząc, z jakimi jeszcze problemami zmagają się nasi zleceniodawcy postanowiliśmy podejść do tematu bardziej całościowo i świadczyć także wszelkie inne usługi niezbędne do przygotowania działki pod zabudowę, takie jak m.in.: koszenie trawy, wyrównywanie terenu, prace mulczerem i koparką, demontaż starych ogrodzeń, wywóz różnego rodzaju odpadów. Zależy nam by kompleksowo rozwiązać dany problem, tak by nasz klient nie musiał zaprzątać sobie głowy szukaniem kolejnej ekipy, dlatego też postaramy się we własnym zakresie wykonać wszystkie niezbędne prace. Oczywiście nadal naszą domeną i głównym punktem zainteresowania pozostaną drzewa oraz krzewy – pozostałe usługi traktować będziemy jako ofertę dodatkową, na specjalne zamówienie klienta.

Masz działkę do wyczyszczenia? Skontaktuj się z nami!  

Uwielbiamy uczyć się nowych rzeczy, rozwijać swoje umiejętności oraz ciągle podnosić kwalifikacje, dlatego też nasza ekipa wraz z zaprzyjaźnioną firmą arborystyczną z Wołowa, wybrała się do malowniczego parku przyległego do Zamku Książ, by na wspaniałym starodrzewiu ćwiczyć zakładanie profesjonalnych wiązań elastycznych GEFA Fabritz. Tego typu prace polegają na połączeniu  konarów, które mogą grozić wyłamaniu za pomocą specjalnych lin i pasów. Dzięki zastosowaniu tych zabiegów jesteśmy w stanie uniknąć znacznej ingerencji w koronę przy jednoczesnym zachowaniu maksimum bezpieczeństwa, co jest szczególnie ważne w przypadku starych, zabytkowych roślin. Nasz trening był wyjątkowo dynamiczny i intensywny, tak więc w stosunkowo krótkim czasie udało nam się opanować tę nowoczesną technikę zabezpieczania drzew. Mimo dużego wysiłki, jaki włożyliśmy w te ćwiczenia, znaleźliśmy także trochę czasu na miłą, branżową pogawędkę oraz wymianę doświadczeń. Uwielbiamy takie wypady, podczas których możemy się czegoś nauczyć, spędzić czas w doborowym towarzystwie oraz po prostu dobrze się bawić. Jesteśmy pewni, że to nie ostatni nasz wspólny wyjazd!

Z okazji Świąt Wielkanocnych ekipa Nie Ma Lipy życzy wszystkim dużo spokoju, radości ducha, szczęścia, wiosny w sercu, smacznego jajka oraz mokrego śmigusa-dyngusa! Niech ten wyjątkowy czas będzie pełen wspaniałych chwil spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze, wolnych od zmartwień i codziennych trosk!

Wesołych Świąt!

No i stało się! W końcu firma Nie Ma Lipy zawitała do Jawora, gdzie miała przyjemność pielęgnować dąb rosnący na stacji gazowej należącej do Polskiej Spółki Gazownictwa. Jako że pielęgnacja drzew to nasza specjalność, z dużym entuzjazmem zabraliśmy się do działania, chociaż jak to zwykle bywa na terenach należących do spółki, praca nie należała do najłatwiejszych. Drzewo rosło na samym skraju działki, w wąskim pasie zieleni ograniczonym z jednej strony stromym spadem, natomiast z drugiej ogrodzeniem. Bezpośrednio pod częścią jego korony znajdowały się zabudowania leżące na sąsiedniej posesji, które są własnością osób prywatnych.

Naszym zdaniem było wykonanie takich cięć, dzięki którym maksymalnie zminimalizujemy w przyszłości ryzyko uszkodzenia pobliskich budynków przez spadające gałęzie, przy jednoczesnym zachowaniu statyki drzewa oraz jego naturalnej formy. Oczywiście przy wykonywaniu naszych prac zrezygnowaliśmy całkowicie z wykorzystania drzewołazów, żeby nie uszkodzić kory. Wykonanie tej pielęgnacji trwało znacznie dłużej, niż standardowa wycinka, gdyż staraliśmy się działać z dużą  precyzją i z rozwagą usuwać każdą, nawet najmniejszą gałąź. Musimy przyznać, że jesteśmy dumni z efektu jak dzięki temu dało nam się uzyskać. Mamy nadzieję, że dzięki naszej pracy to wspaniałe drzewo nie będzie już stwarzało problemów pobliskim mieszkańcom i będzie cieszyć oczy jeszcze przez długie lata.

Męska część ekipy Nie Ma Lipy życzy wszystkim Paniom z okazji ich święta wszystkiego co najlepsze! Dużo siły, determinacji w realizowaniu swoich pasji oraz życiowych celów, miłości, ciepła i życzliwości ze strony najbliższych, osiągnięcia wewnętrznej harmonii oraz oczywiście dużo, dużo cierpliwości, dla nas – mężczyzn.

To święto, to także doskonała okazja, aby podziękować Wam za wszystko co dla nas robicie, za waszą pomoc oraz wparcie, na które zawsze możemy liczyć!

To dzięki Wam stajemy się lepsi!

Firma Nie Ma Lipy właśnie zakończyła kolejny już etap prac na Cmentarzu Św. Wawrzyńca we Wrocławiu. Cieszymy się, że nasz klient ponownie zaufał nam i powierzył tak odpowiedzialne i zarazem trudne zadanie. Jednoznacznie świadczy to o tym, że był zadowolony z naszej wcześniejszej współpracy, co oczywiście niezmiernie nas cieszy. Nasza misja była dużo bardziej skomplikowana niż w poprzednim etapie, gdyż większość drzew, które mieliśmy usunąć, były w bardzo złym stanie, a ze względu na ich usytuowanie, nie mogliśmy skorzystać z podnośnika koszowego. W kilku najgorszych przypadkach byliśmy zmuszeni zamontować stanowiska do opuszczania urobku oraz zabezpieczające naszego arborystę na sąsiednim drzewie, gdyż to które wycinaliśmy, prawdopodobnie nie wytrzymałyby takiego obciążenia. Staraliśmy się pracować bardzo dokładnie i powoli, aby spróchniałe gałęzie oraz konary nie spadły na znajdujące się pod nimi nagrobki. Cały urobek mozolnie opuszczaliśmy na linach, dzięki czemu udało nam się uniknąć jakichkolwiek uszkodzeń i ryzykownych sytuacji. Niestety w pewnym momencie pogoda pokrzyżowała nam nasze plany. Ze względu na bardzo silny wiatr musieliśmy kilka razy przerwać pracę i odkładać ją na inny termin. Na szczęście nasz zleceniodawca nie miał nic przeciwko, gdyż tak jak my stawiał bezpieczeństwo na pierwszym miejscu. Żeby nie tracić czasu,  podczas przymusowej przerwy zajmowaliśmy się zrębkowaniem już wcześniej wyciętych przez nas gałęzi, gdyż do naszych zadań należało także pozbycie się całego urobku. Jesteśmy szczęśliwi, że udało nam się z powodzeniem zakończyć to zlecenie i czekamy na kolejne wyzwania na tak wymagającym terenie, jakim jest cmentarz.

Firma Nie Ma Lipy zrealizowała kolejne już zlecenie dla Polskiej Spółki Gazownictwa. Tym razem naszym zadaniem było usunięcie siedmiu drzew rosnących na dwóch stacjach gazowych w Legnicy. Ponownie z powodu trudnego dostępu oraz obecności niebezpiecznych urządzeń, wszystkie wycinki zostały przeprowadzone za pomocą technik alpinistycznych. Do naszych zadań należało także usunięcie urobku, co z pomocą profesjonalnego rębaka nie stanowiło dla nas żadnego wyzwania. Dzięki sprzyjającej pogodzie oraz oczywiście naszym umiejętnościom i bogatemu doświadczeniu, całość prac przebiegła wyjątkowo sprawnie i bez jakichkolwiek problemów. Po skończonym zleceniu wróciliśmy do domu zmęczeni, ale szczęśliwi, że udało nam się dobrze i bezpiecznie wykonać swoje zadanie.

Firma Nie Ma Lipy wykonuje usługi nie tylko dla prywatnych osób, ale także dla mniejszych i większych przedsiębiorstw. Ostatnimi czasy zrealizowaliśmy kilka zleceń na wycięcie drzew dla wrocławskiego oddziału Polskiej Spółki Gazownictwa. Prace te miały miejsce nie tylko w samym Wrocławiu, ale także w mniejszych miejscowościach na terenie Dolnego Śląska. Do naszych zadań należało bezpieczne usunięcie drzew, dokładne uprzątnięcie miejsca pracy oraz wywóz całej biomasy. W dwóch przypadkach, ze względu na utrudniony dojazd ciężkim sprzętem, wykonaliśmy wycinkę z wykorzystaniem technik alpinistycznych, która jest naszą specjalnością. Dodatkowo poziom trudności tych zleceń podnosiło bliskie usytuowanie urządzeń sieci gazowych, przez co  musieliśmy działać nad wyraz ostrożnie i precyzyjnie, a cały urobek spuszczać powoli na linach. W niedalekiej przyszłości mamy również zaplanowaną ciekawą pielęgnację okazałego dębu, także na terenie należącym do spółki. Jest nam niezwykle miło, że tak duże i znaczące przedsiębiorstwo postanowiło już nie raz skorzystać z naszych usług i mamy nadzieję na dalszą, tak samo owocną współpracę.

Major Domus – jedna z wrocławskich firm zajmujących się zarządzaniem nieruchomościami zleciła nam wycinkę kilku najbardziej niebezpiecznych drzew oraz pielęgnację tych, które wymagały profesjonalnego cięcia. Drzewa te rosły na terenie należącym do kilku wspólnot mieszkaniowych, dokładnie pomiędzy budynkami mieszkalnymi a parkingiem, dlatego też podczas wykonywania naszych prac musieliśmy maksymalnie zminimalizować ryzyko uszkodzenia mienia oraz jakiegokolwiek zagrożenia dla pobliskich mieszkańców. Ze względu na bardzo zły stan usuwanych drzew zdecydowaliśmy się wykonać wycinkę z podnośnika koszowego. Przeznaczone do ścięcia drzewa były martwe od kilku sezonów i już gołym okiem widoczny był początek procesu rozkładu, dlatego też wejście na nie za pomocą technik alpinistycznych byłoby wyjątkowo niebezpieczne. Żeby przyśpieszyć prowadzone przez nas prace postanowiliśmy skorzystać z podnośnika także przy wykonywaniu cięć pielęgnacyjnych. Polegały one przede wszystkim na odsunięciu korony od fasady budynku i odciążeniu konarów przez redukcję ich masy, co miało na celu zmniejszenie ryzyka ich wyłamania w przyszłości. Do naszych zdań należało także zrębkowanie wszystkich gałęzi oraz wywiezienie całego urobku. W dalszej perspektywie planowane są także prace zabezpieczające korony drzew przez zamontowanie wiązań elastycznych, które będą zabezpieczać konary oraz gałęzie przed odłamaniem się od pnia i upadkiem.